piątek, 20 lutego 2009

Miami Vice

Miami Vice

Gatunek: Sensacja

Czas trwania: 134min

Dystrybucja w Polsce: TiM Film Studio

Rok wydania: 2006

Smooth, that’s how we do it.

Recenzowany film to pełnometrażowa wersja kultowego serialu z lat 80. James "Sonny" Crockett i Ricardo "Rico" Tubus jako policyjni tajniacy rozpracowują organizację Jesusa Montoya po naruszeniu bezpieczeństwa w JIATF i na prośbę FBI. Świetne kreacje aktorskie Colina Farrella i Jamiego Foxxa jako głównych bohaterów momentami stawiając w cieniu nawet Dona Johnsona z serialu.

Film dostajemy w postaci wydania jednopłytowego. Mamy do wyboru lektora bądź dźwięk oryginalny z napisami polskimi. Odradzam lektora, choć nagrany w 5.1, wypada strasznie płasko i cicho w porównaniu z dźwiękiem oryginalnym. Lektor wgrany w kanał centralny. Obraz anamorficzny 2,40:1. Zdjęcia kręcone kamerą cyfrową Thomson Viper to mistrzostwo świata. Obraz może i momentami jest szorstki i ziarnisty ale taki był zamysł reżysera tworząc klimat maksymalnego realizmu czy to chodzi o obraz czy o dźwięk. Kolory mamy wyraźne, szczególnie panoramy miasta wypadają bardzo ciekawie. W filmie nie ma żadnych pastelowych kolorów co stanowi pewnego rodzaju odcięcie się od stylistyki serialowej. Ma być poważnie i ostro i tak też jest.

W dziale dodatków mamy 2 dokumenty w sumie trwające 23 min oraz teledysk Nonpoint. Pierwszy dokument przedstawia lokalizacje w filmie i nacisk na kręcenie w rzeczywistej scenerii. Drugi do przygotowania do roli tajniaka. Możemy m.in. zobaczyć jak Collin brał udział w akcji policyjnej. Sam teledysk jest również warty zobaczenia choćby i z powodu kilku scen, które nie znalazły się w filmie.


Na zachodzi ukazała się wersja Unrated Director"s Cut tego filmu trwająca 140 min. Listę zmienionych i dodanych scen można zobaczyć tutaj:

http://www.schnittberichte.com/schnittbericht.php?ID=3741

(niestety opisy dla znających niemiecki )

Miłośnicy starego Sonniego i Rico mogą się poczuć zawiedzeni. Styl filmu jest zupełnie inny niż serialu. Ale po głębszym zastanowieniu (lub po kilkukrotnym seansie) można dojść do ciekawych wniosków:

„Za co podziwiam ten film? Za to, że jest to najlepsze możliwe wykorzystanie silnego odnośnika fabularnego, jakim niewątpliwie jest całkowicie jawne nawiązanie do serialu. Dostajemy bowiem nie po prostu dłuższy odcinek serialu, na dodatek w kinie, ale pełnometrażowy film, który jest czymś innym niż serial, z prostego powodu – film to nie serial. Mądry facet z tego Manna, powalił mnie samym pomysłem na kolana. Na początku tego nie zrozumiałem, teraz rozumiem doskonale. Klimat nocnego Miami jest niepowtarzalny, ogólna kolorystyka filmu jest przepiękna, to jak zbudowana jest relacja na linii Rico-Sonny jest wybitne.”

mikisiki09 forum KMF

Samo wydanie DVD stoi również na wysokim poziomie. Realistyczne zdjęcia i odgłosy idealnie zostały przeniesione na srebrny krążek. Moc silników 500 konnych maszyn śmigających pod mostami pobudzi niejeden zestaw kina domowego i niejednego sąsiada.

Ocena

Film 9/10

Obraz 9/10

Dźwięk 9/10

Dodatki 6/10

Ogólnie 8,25/10

1 komentarz: